“Początkiem mądrości jest bojaźń Pana, a poznanie Świętego – to rozum.” Prz. 9:10
Każde królestwo musi mieć przynajmniej dwa elementy: króla i poddanych. Tak też jest w przypadku królestwa niebieskiego. Króluje w nim Jezus Chrystus, który ma swoich wiernych. Dzisiejsze podobieństwo mówi nam o dniu, w którym Syn Człowieczy, czyli Pan Jezus przyjdzie ponownie na świat. Czeka na niego dziesięć panien. W Biblii wielokrotnie używana jest analogia, że królestwo niebios porównane jest do małżeństwa. Zbawiciel jest umiłowanym mężem, a Kościół jego oblubienicą. Dopiero kiedy jesteśmy z nim połączeni, osiągamy pełnię miłości. “Bo mąż jest głową żony, jak Chrystus Głową Kościoła, ciała, którego jest Zbawicielem.” Ef. 5:23
Rytuał małżeństwa w czasach wczesnochrześcijańskich był nieco inny od tego, który znamy dzisiaj. Jednak różnice kulturowe nie stoją nam na przeszkodzie zrozumienia przesłania tego podobieństwa. Proces zawarcia małżeństwa zaczynał się od zaręczyn, a po około roku, mężczyzna przybywał do swojej ukochanej jako oblubieniec by ją poślubić.
Na jego przyjazd wyszło dziesięć druhen by go przywitać. Miały one oliwne lampki, idąc z którymi, miały tworzyć korowód prowadzący oblubieńca na wesele. Oliwne lampki paliły się bardzo krótko, więc trzeba było zabrać ze sobą zapas oliwy by ją uzupełniać. To uczyniło pięć panien, które były mądre. Głupie panny nie pomyślały o tym, żeby zabrać zapas oliwy w naczyniach.
Mamy więc ten obraz dziesięciu panien, pięciu mądrych i pięciu głupich, wszystkie mają swoje lampki i wyczekują przybycia oblubieńca. Ten jednak długo nie nadchodzi. Wszystkie panny zasypiają. Podobnie i my oczekując ponownego przyjścia Jezusa Chrystusa będziemy spać kiedy On się objawi. Nikt nie wie kiedy to nastąpi i nikt się nie będzie go spodziewał. “Dlatego i wy bądźcie gotowi, gdyż Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie domyślacie.” Mt. 24:44
Wtem o północy powstaje krzyk, oto bowiem oblubieniec nareszcie nadchodzi. Panny budzą się w pośpiechu, zrywają się i w pośpiechu przygotowują swoje lampki oliwne.
Ciekawostką jest, że w innym podobieństwie, o robotnikach w winnicy, ostatni pracownicy przyszli pracować o godzinie jedenastej, a godzina zapłaty pokrywa się z godziną przybycia oblubieńca w dzisiejszej ewangelii.
Głupie panny zdają sobie, że może im nie wystarczyć oliwy. W tym momencie, czasu już jest bardzo niewiele, a ich lampki gasną. Proszą więc głupie panny te mądre, by im użyczyły oliwy ze swoich zapasów. Mądre jednak odmawiają, mówią: “O nie! Gdyż mogłoby nie starczyć i nam i wam; idźcie raczej do sprzedawców i kupcie sobie.”
Pięć mądrych panien to chrześcijanie, którzy żyją mając Pana Jezusa w swoim sercu. Oni wierzą w niego z całego serca, pokładają w nim całą swoją ufność. Przepełnieni są jego miłością, jego pokojem, jego Duchem. Nigdy nie zabraknie im oliwy.
Pięć głupich panien to wszyscy, których wiara jest tylko zewnętrzna. Chodzą do Kościoła, uczęszczają w spotkaniach biblijnych, może nawet od czasu do czasu pomodlą się. Jednak ich wiara jest wątła. Ważniejsze są dla nich sprawy tego świata niż to, by czuwać i dbać o to, by lampki nie przestały się palić.
Nadchodzi dzień, że Jezus Chrystus przyjdzie na ten świat by zabrać do siebie tych, którzy go miłują oraz osądzić pozostałych. Wtedy będzie za późno by szukać sprzedawców oliwy. Nie będzie już czasu na to, by poznawać Słowo Boże i modlić się do Boga o mądrość. Tylko oblubienice, które są przygotowane wejdą na wesele Pana Jezusa. Drzwi zostaną zamknięte na zawsze, On zaś wypowie słowa, których nikt nie chce usłyszeć. “Nie znam was.” Obyśmy nigdy nie znaleźli się przed zaryglowanymi drzwiami.
Dlatego bądźcie zawsze gotowi. Czuwajcie. Odrzućcie ten świat. Nie karmcie oczu jego rozrywkami, jego kłamem i brudem. Nikt nie może dwom panom służyć. Wybierzcie to co święte. Słowo Boże i modlitwa to jedyna droga do Jezusa Chrystusa. Czuwajcie. Bądźcie gotowi, dzień ten już blisko.
“Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie.” Mt. 25:13