“I przeszedł całą krainę nadjordańską, głosząc chrzest upamiętania na odpuszczenie grzechów.” Łk. 3:3
Czym jest upamiętanie? Jest ono poruszane wielokrotnie w Biblii, dlatego prawidłowe zrozumienie tego zjawiska jest ważne. Sam Pan Jezus nauczał: “Jeśli się nie upamiętacie, wszyscy podobnie poginiecie.” Łk. 13:2. Przede wszystkim upamiętanie jest zmianą opinii na temat grzechu. Bóg sprawia, że zaczynamy postrzegać grzech, podobnie jak On sam. Zaczynamy widzieć, że grzech jest chorobą ludzkiej duszy. Kiedy zgrzeszymy, zaczynamy odczuwać smutek, że sprawiliśmy przykrość naszemu Ojcu w niebie.
Apostoł Paweł pisze w 2 liście do Koryntian: “Albowiem smutek, który jest według Boga, sprawia upamiętanie ku zbawieniu i nikt go nie żałuje; smutek zaś światowy sprawia śmierć.” 2 Kor. 7:10. Widzimy tu, że istnieją dwa rodzaje smutku. Ten ziemski, prowadzi do śmierci duchowej. Inny rodzaj smutku odczuwamy, patrząc na krzyż, kiedy w oczach zbierają się łzy, że cierpienie i śmierć Jezusa Chrystusa jest za nasze grzechy i żebyśmy mogli żyć.
Upamiętanie osiągamy przez szczerą rozmowę z Bogiem. W modlitwie możemy mu powiedzieć o wszystkim co nas dręczy i prosić o pomoc. Przeprosić go za złe rzeczy, których dokonaliśmy. Skruszone serce jest najpiękniejszą ofiarą jaką możemy mu dać. To bardzo niewiele w porównaniu z tym czym On obdarował nas.
Konsekwencją upamiętanie jest to, że człowiek w naturalny sposób czuje odrazę do grzechu i pragnie się od niego odwrócić. I każda osoba, która prawdziwie pokłada ufność w Jezusie Chrystusie, odczuwa tą moc Jego działania w swoim życiu. To jest ponowne narodzenie, kiedy przyjmujemy Jezusa jako naszego Zbawiciela do naszego serca, zmieniają się nasze wewnętrzne priorytety i Bóg staje się największą wartością, naszym największym skarbem. Wtedy też zaczynają się widoczne zmiany w naszym życiu, zaczynamy żyć sprawiedliwie i grzeszyć mniej. Podkreślam, że nie będziemy bez grzechu – grzech będzie nam towarzyszył dopóki jesteśmy w ludzkim ciele, ale po ponownym narodzeniu, naturalnie i podświadomie będziemy go unikać. Pan Jezus jest w naszych sercach i ich strzeże!
Na tym polegają słowa proroka Izajasza. “Głos wołającego na pustyni: Gotujcie drogę Pańską, prostujcie ścieżki jego. Każdy padół nich będzie wypełniony, a każda góra i pagórek zniesione, drogi krzywe wyprostowane, a nierówne wygładzone. I ujrzą wszyscy ludzie zbawienie Boże.” Łk. 3:4-6
“Wydawajcie więc owoce godne upamiętania.” Łk. 3:8 To dosyć ważna wskazówka. Nie możemy traktować upamiętania lekko. Prawdziwemu upamiętaniu musi towarzyszyć zmiana zachowania!
Wyobraźcie sobie złodzieja, który napadł na bank i ukradł milion funtów. Po kilku dniach, czuje się z tym źle i idzie do kościoła. Przeprasza Pana Boga za swoje złe zachowanie. Po wyjściu z kościoła idzie kupić jacht i bezludną wyspę o której zawsze marzył, i za zrabowane pieniądze żyje do końca swojego życia. Czy ten złodziej się upamiętał i znalazł łaskę w oczach Boga?
Jan Chrzciciel nauczał także jak postępować dobrze. “Kto ma dwie suknie, niechaj da temu, który nie ma, a kto ma żywność, niech uczyni podobnie.” Łk. 3:11 Jeśli widzimy innego człowieka w potrzebie, powinniśmy mu pomóc. To jest postępowanie godne chrześcijanina. “Jeśli zaś ktoś posiada dobra tego świata, a widzi brata w potrzebie i zamyka przed nim serce swoje, jakże w nim może mieszkać miłość Boża?” 1 J 3:17
“Ja chrzczę was wodą, lecz przychodzi mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów jego; On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem.” Łk. 3:16
Jan Chrzciciel chrzcił ludzi ku upamiętaniu, aby zwrócić ich w stronę Boga. Aby zmienili swoje zrozumienie grzechu i aby przygotować drogę Panu Jezusowi. Jednak jego chrzest wodą, jest tylko obmyciem grzechu, nie może zmienić człowieka wewnętrznie.
Zmienić ludzką naturę i dokonać wewnętrznej regeneracji może tylko Ten, który przyobleka nas swoim płaszczem sprawiedliwości. Nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus.
On nas chrzci nie wodą, lecz Duchem Świętym i ogniem. Tylko w Nim znajdujemy odkupienie naszych grzechów przed Bogiem i tylko przez Pana Jezusa stanąć możemy przed obliczem Ojca.